SAMURAI WARRIORS 4 DX na PC: recenzja gry

Mikołaj Czerwiński
4 minut czytania

Zawsze miałem słabość do gier typu musou. „Samurai Warriors 4 DX” to tytuł, który postanowiłem sprawdzić głównie z sentymentu do serii, ale też z ciekawości, czy ta odświeżona wersja rzeczywiście wnosi coś nowego. Na pierwszy rzut oka, wydaje się, że mamy do czynienia z typowym przykładem strategii „więcej tego samego”. Ale czy to rzeczywiście tak źle?

Zacznijmy od początku. Jeśli nie znasz serii „Samurai Warriors”, to gra, jak wiele innych gier typu musou, polega na eliminowaniu setek przeciwników na dużych polach bitew. Klasyczne „jedna osoba kontra armia”. To uczucie bycia niemalże niepokonanym, przecinania fal wrogów jednym machnięciem miecza, jest jednym z największych atutów tego gatunku. W „Samurai Warriors 4 DX” to uczucie jest obecne jak zawsze, a rozgrywka pozostaje płynna i satysfakcjonująca.

Jeśli chodzi o samo „DX” w tytule, to jest to nic innego jak reedycja gry z 2014 roku z dodatkiem DLC, które pojawiły się przez lata. To oznacza nowe bronie, kostiumy i alternatywne scenariusze bitewne. Jeśli nie miałeś okazji zagrać w oryginalne „Samurai Warriors 4” lub po prostu ominęły Cię dodatki, to ta edycja jest świetnym sposobem, by nadrobić zaległości. Jednak nie znajdziesz tu nic z „Samurai Warriors 4-II”, co może być rozczarowaniem dla fanów tej wersji.

Gra oferuje aż 55 grywalnych postaci, co jest imponujące, a każda z nich ma swoje unikalne umiejętności. Co więcej, tryb Chronicle pozwala na stworzenie własnego bohatera i wzięcie udziału w unikalnych misjach. To ciekawy dodatek, ale jeśli już grałeś w oryginał, nie znajdziesz tutaj wielu nowości.

Pod względem graficznym, „Samurai Warriors 4 DX” nie zachwyca tak, jak w 2014 roku, choć nadal utrzymuje dobry poziom. Gra działa w 60 klatkach na sekundę, co sprawia, że rozgrywka jest płynna, a styl artystyczny pozostaje kolorowy i przyjemny dla oka. Mimo to, trudno nie zauważyć, że od premiery minęło już prawie dziesięć lat, a gra nie doczekała się żadnych znaczących usprawnień wizualnych.

I tu pojawia się kluczowe pytanie: czy warto wydać na to 50 dolarów? Osobiście mam mieszane uczucia. Z jednej strony, „Samurai Warriors 4 DX” to kompletny pakiet, w którym znajdziesz wszystkie dodatki, a w porównaniu do pierwotnych cen DLC (które łącznie przekraczały 100 dolarów), to spora oszczędność. Z drugiej jednak strony, to nadal gra z poprzedniej generacji, która – choć dobra – nie oferuje nic nowego poza dodatkami.

Jeśli jesteś fanem serii, a nie grałeś wcześniej w „Samurai Warriors 4”, to ta wersja na pewno dostarczy Ci wiele godzin rozrywki. Kampanie są rozbudowane, walki dynamiczne, a wybór postaci ogromny. Jednak, jeśli już znasz tę grę, a jedyne, co cię kusi, to dodatkowe DLC, to warto zastanowić się, czy na pewno chcesz wydać na to pełną cenę.

Osobiście, uważam, że najlepszym rozwiązaniem byłoby poczekać na promocję. Za cenę w okolicach 30 dolarów, „Samurai Warriors 4 DX” staje się znacznie bardziej atrakcyjnym produktem. W przeciwnym razie, trudno mi polecić tę grę jako „must-have” w obecnej cenie.

Podsumowując, „Samurai Warriors 4 DX” to solidna gra musou, ale bez większych niespodzianek. Jeśli jesteś nowym graczem w świecie wojowników samurajów, to doskonały punkt startowy. Ale dla weteranów serii, to jedynie powtórka z rozrywki – choć z całym DLC w pakiecie.

Podziel się tym artykułem
Dodaj komentarz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *