For The King II otrzymuje tryb nieskończonego lochu – Co to oznacza dla graczy?

Mikołaj Czerwiński
2 minut czytania

Wielką niespodziankę dla fanów gry RPG For The King II przygotowali Curve Games i IronOak Games, prezentując nowy tryb nieskończonego lochu o nazwie „Dark Carnival”. Gracze zostaną postawieni przed wyzwaniami stawianymi przez Ringmastera i będą musieli odkryć tajemnice, które skrywa tajemniczy Dark Carnival.

Historia rozgrywa się w świecie, gdzie ukochana przez lud Queen Rosomon obraca się przeciwko swoim poddanym, zmuszając ich do niewoli w kopalniach Fahrulu i zawierając sojusze z mrocznymi i złowrogimi siłami. Czekają na was niebezpieczeństwa, które musicie pokonać, aby stawić czoła tyranii królowej i przywrócić wolność jej zniewolonym poddanym.

Grając w czteroosobowym trybie kooperacji lub w pojedynkę, przenikajcie przez krainę Fahrul, ryzykując wszystko, by pokonać królową i zmieść złą rządy. Twórcy For The King, cenionej za połączenie elementów roguelite i rozgrywki planszowej, zapraszają do nowego rozdziału w historii Fahrulu, zaprojektowanego na zaktualizowanym silniku, przynoszącym innowacje i udoskonalenia rozgrywki zarówno dla weteranów, jak i nowych graczy.

„Sercem naszej pracy jest oddanie graczom najlepszych doświadczeń w For the King II” – powiedział Sterling Anderson, dyrektor studia IronOak Games. „Zespół słucha opinii i ciężko pracuje nad nowymi treściami dla graczy w ramach aktualizacji Dark Carnival. Mamy nadzieję, że nowy tryb oraz powrót Bardów przyniosą wam wiele radości.”

Dla chcących dowiedzieć się więcej o Dark Carnival w For The King II, dostępne jest nowe video z serii „Book of Lore”, prezentujące wszystkie dziwne i cudowne aspekty tego trybu. Filmik znajdziecie poniżej:

[Obejrzyj video tutaj](https://youtu.be/Fzcu8_K9O2Y?si=E36uPImCDXNUJO9_)

Nowy tryb „Dark Carnival” wprowadza do gry For The King II świeże emocje i wyzwania, które z pewnością przyciągną fanów serii. Czy uda wam się przejść przez wieczne lochy i pokonać złowrogą królową? Przekonajcie się sami!

Podziel się tym artykułem
Dodaj komentarz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *